Historia | Michał Jędryka 0 Dzisiaj 11:39 Mieszko II – koronacja w cieniu burzy [TYSIĄCLECIE] Boże Narodzenie roku 1025 musiało mieć w Gnieźnie szczególną powagę. W dniu, w którym Kościół wspomina przyjście Boga w ludzkiej słabości, na skronie Mieszka II Lamberta spoczęła królewska korona. Gest ten miał w sobie coś z teologicznego paradoksu: oto władza, która miała być znakiem potęgi, została ogłoszona w święto pokory; oto królestwo, które chciało stanąć równo z innymi, rozpoczynało swą drogę w dniu, gdy przypomina się, że „moc w słabości się doskonali”.